Fitoterapia w infekcjach sezonowych i nie tylko. Echinacea czyli jeżówka purpurowa, często uprawiana w ogrodach jako roślina ozdobna ma również działanie stymulujące i regulujące odporność organizmu. Jednak ze względu na dużą ilość odmian bezpieczniej jest zaopatrzyć się w sklepie zielarskim. 1 łyżkę rozdrobnionych korzeni jeżówki zalać szklanką wody, zagotować i pod przykryciem trzymać na małym ogniu 10-15 minut, następnie odstawić na kwadrans i przecedzić – taki odwar pijemy 3 razy dziennie po pół szklanki. Stosować pulsacyjnie: po siedmiu dniach przyjmowania, siedem dni przerwy. Jednak maksymalnie przez 10 dni, gdyż dłuższy okres przyjmowania może dać efekt odwrotny do zamierzonego (zmniejszenie odporności).
Dzika róża jest rośliną również często uprawianą, ponieważ jest dość odporna na trudne warunki siedliskowe, choć lubi słoneczne i cieplejsze miejsca. Surowcem zielarskim jest głównie owoc, ale też i kwiaty. Owoc ma niewiele miąższu, grubą skórkę i sporo bardzo twardych pestek. Z tego powodu rzadko kto jest w stanie zmielić różę tak dokładnie, by można było wykorzystać ją do bezpośredniego spożycia, natomiast każdą można stosować jako napar. Najlepiej zaparzać ją dłużej, by więcej czynnych składników przeszło z owoców do naparu. Róża oprócz witamin C, zawiera: witaminę A, garbniki, witaminę K, witaminę E, kwas foliowy, witaminy B1 i B2, flawonoidy i pektyny, stąd jej działanie zarówno na układ odpornościowy, pokarmowy, naczynia krwionośne, jak i działanie ogólnowzmacniające. Ma zastosowanie również przy nieżytach przewodu pokarmowego, przy schorzeniach nerek i wątroby oraz w kosmetyce i przy gojeniu ran.
Aloes (aloes vera) ma wszechstronne działanie. Jako stymulator układu odpornościowego pobudza czynności enzymów ustrojowych, jak również podnosi biologiczną aktywność tkanek chorych i zdrowych. Innymi słowy mobilizuje cały organizm do funkcjonowania zgodnego z jego naturalną, zdrową aktywnością. Zdrowe tkanki się replikują a chore ulegają apoptozie. Komórki układu odpornościowego działają sprawniej i szybciej się namnażają. Z tego powodu czasem spotkamy się z zaleceniem ostrożnego używania aloesu w przypadku chorób z autoagresji.
Tymianek wzmaga samoistny ruch nabłonka rzęskowego górnych dróg oddechowych wspomagając usuwanie patogenów, zwiększa wydzielanie śluzu, rozrzedza zalegającą w gardle wydzielinę i ułatwia jej odkrztuszanie. Jednocześnie wykazuje działanie bakteriobójcze, gdyż zawiera aktywne związki tymolowe (tymol, karwakrol). Stosowany na co dzień jako przyprawa wraz z majerankiem i szałwią pomaga walczyć z infekcjami na etapie najwcześniejszym. Szczególnie, gdy jest zmiksowany w pastach ze strączkami i orzechami, nasionami. Uwaga! Poprawia apetyt…
Lipa tradycyjnie podawana jako środek napotny poprzez zwiększenie wrażliwości na bodźce przesyłane przez nerwy współczulne działa między innymi moczopędnie i lekko rozkurczowo. Pobudza wydzielanie soków żołądkowych, a dzięki temu zwiększa ilość przepływającej żółci do dwunastnicy. Ponadto napar z lipy zmniejsza napięcie mięśni gładkich, dlatego zaleca się go przy zaburzeniach trawienia i zaburzeniach metabolicznych, wykazuje też działanie uspokajające. Szklanka naparu z lipy pomoże w stanach nadmiernej pobudliwości nerwowej, przewlekłego stresu, napięcia nerwowego czy napadach lęku. Może być pita nawet przez osoby starsze i młodzież. Oprócz samej herbaty z lipy, można też zażyć ciepłej kąpieli z dodatkiem suszonych kwiatów lipy, działa uspakajająco. Używana także w celach kosmetycznych zalecana jest osobom z cerą trądzikową, gdyż łagodzi podrażnienia i stany zapalne. Wiele kobiet chętnie korzysta z okładów z lipy, dzięki którym skóra staje się gładsza. Co więcej, płukanka z lipy sprawdzi się także jako naturalna odżywka do zniszczonych włosów.
Herbata lipowa parzona min. 10 – 15 minut, pomocna jest w walce z uporczywym kaszlem. Dzięki obecnym w niej substancjom śluzowym błony śluzowe zyskują dodatkową ochronę. To sprawia, że ataki kaszlu z czasem stają się łagodniejsze. Oprócz tego, picie naparu z herbaty lipowej jest przydatne w leczeniu innych infekcji. Zaleca się, by pić ją bezpośrednio przed snem, by zmniejszyć uporczywość nocnego kaszlu.
Czarny bez oczywiście największe zastosowanie ma w preparatach dostępnych w aptece ale również w kosmetyce i dermatologii:
- w preparatach na przeziębienie (skraca czas choroby) oraz wykrztuśnych,
- w preparatach odchudzających oraz na cellulit,
- w preparatach na drogi moczowe,
- na zaparcia,
- w płukankach przy stanach zapalnych jamy ustnej,
- w preparatach do pielęgnacji skóry.
Beata Głowacka