Witamina D – Wiemy na pewno, że niedobory witaminy D negatywnie odbijają się na stanie zdrowia kości. Istnieją dowody sugerujące, że stan odżywienia tą witaminą MOŻE wpływać (ale często nie jesteśmy pewni czy na pewno wpływa) na ryzyko wielu chorób niezwiązanych z układem kostnym.
Dane na ten temat w dużej mierze pochodzą z badań, w których analizuje się stężenia witaminy D u osób chorych i porównuje się je ze stężeniami u osób zdrowych. Nigdy jednak nie wiemy, czy ewentualne obniżone stężenia w pierwszej grupie nie są skutkiem procesu chorobowego, a nie jego przyczyną.
Jedną z grup chorób podejrzewanych o związki z witaminą D są choroby autoimmunologiczne, w tym stwardnienie rozsiane, którego częstość występowania jest wyższa na północnych szerokościach geograficznych, gdzie synteza skórna – nasze główne źródło witaminy D – przez większość roku nie zachodzi.
Stwardnienie rozsiane jest bardzo rzadką chorobą, tak więc nie jest możliwe przeprowadzenie np. badania klinicznego nad wpływem suplementacji witaminy D na jego ryzyko. Musiałoby ono obejmować miliony osób, aby na koniec badania móc spodziewać się wystarczającej liczby zachorowań (jakkolwiek okropnie by to nie zabrzmiało) dla przeprowadzenia analizy statystycznej dostarczającej wiarygodnych wyników.
Jednak naukowcy z Uniwersytetów McGill, Harvarda i Brystolskiego znaleźli na to sposób. Zidentyfikowali oni najpierw warianty 4 genów, wpływających na stężenia witaminy D. Następnie przeanalizowali dane genetyczne zebrane dla 15 tysięcy chorych na stwardnienie rozsiane oraz grupy 24 tysięcy zdrowych osób. Okazało się, że wśród chorych znacznie częściej występowały warianty genów zmniejszających stężenia witaminy D w organizmie. W związku z tym, że warianty genów mamy jedne na całe życie, nie ma podstaw by podejrzewać, że na uzyskane wyniki wpłynął proces chorobowy.
Naukowcy wykazali, że zwiększenie stężeń 25-hydroksywitaminy D (forma witaminy D informująca nas o zapasach organizmu) o 50% zmniejsza o tyle samo ryzyko wystąpienia choroby. Szczególnie do serca powinny sobie wziąć to osoby, w których rodzinach stwardnienie rozsiane występowało.
Źródło: