Nocna turboodnowa. Czy wiesz, że kiedy zapadasz w błogi sen, twoja skóra budzi się do ciężkiej pracy? Dlatego tak ważne jest, by dobrze ją przygotować do nocnego odpoczynku a wtedy odpłaci ci z nawiązką pięknego wyglądu o poranku. Noc to czas na reperację wyrządzonych w ciągu dnia wielu szkód, czas na odnowę komórek i gromadzenie energii. To również najlepszy czas na dostarczenie skórze substancji odżywczych.
Im lepiej sypiamy, tym ładniej wyglądamy, ponieważ istniej silny związek między jakością snu w nocy a piękną skórą oraz między jego brakiem a objawami przedwczesnego starzenia.
Efekt niedoboru snu to szybciej powstające drobne zmarszczki i większa podatność skóry na przesuszenie.
Co się dzieje gdy śpimy? Otóż, w nocy odbywa się przegląd strat i próba naprawy szkód powstałych w ciągu dnia. Przysadka mózgowa wydziela hormon wzrostu, który stymuluje podział komórek naskórka. Ich intensywna fragmentacja dokonuje się w nocy, pomiędzy północą a szóstą rano. Dzielą się one dziesięciokrotnie szybciej niż w ciągu dnia, a szczyt przypada około pierwszej w nocy. Dlatego wieczór to najlepszy czas na dostarczenie skórze substancji regenerujących, odżywczych i pobudzających skórę do odnowy.
W nocy najintensywniej przebiega też naturalne oczyszczanie skóry i odbudowa warstwy ochronnej naskórka. Zwiększa się przepustowość. Naczynia krwionośne rozszerzają się, polepsza się dotlenienie, a składniki aktywne kremów wnikają w skórę jak w gąbkę.
Kilka rad na dobranoc
Oczyszczanie skóry jest niezbędne, bowiem pójście spać z makijażem na twarzy gwarantuje, że rano obudzimy się z nie tylko z rozmazanym tuszem pod oczami, ale i nieestetycznymi krostami i wypryskami.
Jeden ze sposobów na naturalny demakijaż to użycie jednego wybranego oleju (np. oleju ze słodkich migdałów lub oleju jojoba) i usunięcie z jego pomocą makijażu z oczu i twarzy. Robimy to nasączonym w oleju płatkiem kosmetycznym lub wcześniej wcierając olejek w skórę i usuwając go przy pomocy płatka. W roli oleju do demakijażu świetnie sprawdza się też olej kokosowy.
Taki demakijaż jest skuteczny, jednak wiele pań lubi po usunięciu makijażu olejem, przemyć twarz wodą lub mydłem Aleppo i przetrzeć ją hydrolatem, aby mieć pewność, że skóra jest naprawdę czysta.
Jeszcze innym i bardzo lubianym sposobem na naturalny demakijaż jest samodzielnie przygotowany dwufazowy płyn do demakijażu. Jego wykonanie jest bardzo proste: wystarczy wlać do szklanej buteleczki hydrolat np. różany i olej – świetny będzie jojoba. Olej z hydrolatem się nie wymiesza i będzie unosił się na jego powierzchni, jednak wystarczy przed każdym użyciem płynu wstrząsnąć buteleczką, by oczka oleju zanurzyły się w hydrolacie, nasączyć płynem płatek kosmetyczny i usunąć makijaż z oczu i twarzy.
Nocną pielęgnację skóry warto też oprzeć na czymś więcej, niż krem. Doskonałe są oleje roślinne oraz wszelkiego rodzaju kompozycje olejków, powstające na ich bazie. Oleje pełnią funkcje odżywcze, wspomagają naturalną regenerację skóry oraz łagodzą podrażnienia. Chronią też skórę przed nadmierną utratą wilgoci oraz działaniem wolnych rodników. Możemy stosować je samodzielnie, zastępując nimi kremy do twarzy (czysty olej roślinny najlepiej nakładać na skórę wraz z hydrolatem roślinnym albo kwasem hialuronowym). Olej możemy dodać też do kremu, wzmacniając tym samym jego działanie, albo nanieść go na skórę na kilka minut przed aplikacją kremu. Olejami roślinnymi, które doskonale sprawdzają się w nocnej pielęgnacji skóry są:
- olej arganowy będący cennym źródłem witaminy E
- olej z marakui o bardzo wysokim potencjale antyoksydacyjnym
- olej z rokitnika z kwasami Omega-3 i Omega-6 oraz bardzo dużą ilością witamin
- olej z dzikiej róży zawierający spore ilości witaminy C oraz właściwości regenerujące
- olej z nasion marchwi z dużą ilością beta-karotenu oraz witamin C, E i F.
Opr. Beata Śleszyńska