RUSZYŁA II ODSŁONA OGÓLNOPOLSKIEJ KAMPANII DIAGNOSTYKA JAJNIKA – TWOJA HISTORIA NIE MUSI BYĆ ZŁOŚLIWA.
62% kobiet bardzo rzadko lub w ogóle nie rozmawia w rodzinie o chorobach kobiecych. Dla więcej, niż co drugiej Polki, rozmowy są krępujące. Co czwarta wstydzi się rozmawiać na temat chorób kobiecych nawet z lekarzem. Taką rozmowę najczęściej prowokuje przypadek zachorowania w najbliższym otoczeniu, bądź choroba znanej osoby. Brak wiedzy oraz poczucie „mnie to nie dotyczy” – to jeden z głównych powodów niepodejmowania rozmów (…)”.
„W dalszym ciągu wiedza na temat profilaktyki nowotworowej w Polsce jest na niskim poziomie, a niemal co trzecia kobieta nie wie jakie badania powinna wykonać w przypadku obciążeń genetycznych nowotworami ginekologicznymi” – stwierdza Ida Karpińska, Prezes Ogólnopolskiej Organizacji Kwiat Kobiecości.
Fundacja już po raz drugi organizuje kampanię „Diagnostyka jajnika”, która ma uświadomić kobietom jak ważny jest to temat.
Matka i córka. Cele kampanii.
Ambasadorkami akcji zostały aktorka Anna Korcz z córką Anią. To pierwsze tak duże medialne przedsięwzięcie obu pań.
Matka i córka symbolizują bardzo ważny aspekt komunikacyjny kampanii i mają zachęcać do rozmów na temat chorób ginekologicznych występujących w rodzinie, a w przypadku zwiększonego ryzyka – zrobienie odpowiednich testów genetycznych.
Symbolem kampanii jest podwójna helisa – znak DNA. Matkę i córkę łączy unikalna więź. Nie mogą mieć przed sobą tajemnic i muszą chociaż raz odbyć szczerą rozmowę, od której zależeć może nawet życie… Symbol ten został wykorzystany w wyjątkowych koszulkach, które zaprojektowała na potrzeby kampanii Dorota Goldpoint, a autorką sesji zdjęciowej do materiałów informacyjnych jest Dorota Czoch. Kampania kontynuuje przede wszystkim cel, jakim jest zachęcenie kobiet do regularnych, pogłębionych badań ginekologicznych. Choroby nowotworowe, zwłaszcza nowotwory kobiece, szczególnie rak jajnika, jeszcze do lat 70 tych XX wieku stanowiły temat tabu mocno wykluczając ze społeczeństwa osoby chore. I chociaż ostatnie dekady przyniosły pozytywne zmiany w otwartym mówieniu o raku, to okazuje się, że za każdą chorobą stoi inna historia, a nowotwory źle rokujące, jakimi jest rak jajnika, budzą społeczny lęk. Kwiat Kobiecości walczy z tematem tabu i będzie namawiał Polki do dzielenia się z najbliższymi swoimi historiami.
Ambasadorki.
Anna Korcz, aktorka filmowa i teatralna:
„Odkąd stałam się osobą publiczną i moja twarz kojarzy się z czymś popularnym, włączam się w akcje społeczne niezależnie od ich nazwy czy charakteru. Zwłaszcza, kiedy dotyczą tematów zdrowotnych. Jeżeli możemy uratować czyjeś życie, otworzyć komuś horyzonty, to trzeba to zrobić. Rak jajnika zabija rocznie ponad dwa i pół tysiąca kobiet. 70% z nich diagnozowanych jest w stanie zaawansowanej choroby. Nie godzę się na takie statystyki, zwyczajnie i po ludzku. Dlatego mówić będę ze swoja córką – jednym głosem – drogie kobiety, badajcie się i bądźcie czujne!”.
Anna Korcz, córka:
„Cieszę się, że biorę udział w kampanii, której celem jest namawianie kobiet do otwartych rozmów na tematy zdrowotne w rodzinie. Wiem jakie to ważne. Rak jajnika rozpoznawany jest u prawie 15% kobiet z powodów genetycznych. Jeśli uda nam się z mamą otworzyć kobiety na szczere wyznania, być może zdążą zrobić potrzebne badania i uda nam się uratować niektóre z nich przed nowotworem. „Twoja historia nie musi być złośliwa” … takie jest hasło kampanii, z którym zgadzam się całkowicie. Bo naprawdę nie musi”. Po raz pierwszy Organizacja zaprosiła do współpracy szczególnych ekspertów – kobiety, które wygrały nierówną walkę z nowotworem jajnika, bądź z nim żyją.
Niemedialny cichy zabójca…
Rak jajnika to jeden z najczęściej występujących nowotworów złośliwych u kobiet. Wywodzi się z komórek nabłonkowych jajnika i jest to tzw. nowotwór nabłonkowy jajnika. Wyróżniamy trzy grupy nowotworów: nowotwory germinalne, gonadalne i nowotwory wywodzące się właśnie z nabłonka. Różna bywa ich charakterystyka, w związku z tym konieczne jest zastosowanie adekwatnego do jego typu leczenia.
Istnieją dwie postaci tej choroby: torbielowata i lita. Pierwsza, łatwiejsza do wykrycia, druga, gdzie to rozpoznanie jest praktycznie niemożliwe. Ten zazwyczaj rozpoznawany jest, gdy są już przerzuty do innych narządów. Poza tym – nie daje żadnych wyraźnych objawów we wczesnej fazie rozwoju. Bardzo często mylony jest z symptomami innych, mniej poważnych schorzeń, towarzyszą mu dolegliwości ze strony układu pokarmowego. Cechą charakterystyczną raka jajnika w zaawansowanym stadium jest wodobrzusze (nagromadzenie się płynu w jamie otrzewnowej).
Odsetek zgonów w przypadku raka jajnika jest dwa razy większy, niż w przypadku raka piersi i wynosi ponad 60%. Wraz z rozwojem choroby pojawiają się jednak nieswoiste objawy ze strony przewodu pokarmowego czy moczowo-płciowego, które bardzo łatwo przeoczyć (wzdęcia, biegunki, zaparcia, szybkie osiąganie uczucia sytości, ucisk w miednicy, powiększenie się obwodu brzucha, tycie bez konkretnej przyczyny.
Długotrwale utrzymywanie się tego typów objawów powinno skłonić kobietę do pilnej wizyty u ginekologa. Rak jajnika to przewlekła, długotrwała choroba. Leczenie operacyjne stanowi podstawę w sposobie jej zwalczania.
Diagnostyka jajnika – Twoja historia nie musi być złośliwa…
Pośród czynników zwiększonego ryzyka zachorowania na raka jajnika znajdują się: czynniki rodzinne/genetyczne (ok.15% przypadków) – dziedziczenie mutacji w genie BRCA1 i BRCA2, wcześniej przebyty rak piersi, występowanie raka jajnika i/lub raka piersi w bliskiej rodzinie, czynniki powiązane z gospodarką hormonalną (np. wczesny wiek wystąpienia pierwszej miesiączki, brak dzieci, torbiele jajnika, długotrwałe stosowanie hormonalnej terapii zastępczej) i dużo mniej zweryfikowane lecz w dalszym ciągu ważne – czynniki odnoszące się do stylu życia (otyłość, palenie papierosów).
Wywiad rodzinny, czyli historia zachorowań na nowotwory w rodzinie oraz obecność mutacji w genie BRCA1 i BRCA2 jest podstawową metodą oceny ryzyka wystąpienia raka jajnika. Wykrycie mutacji w tym genie jest również bardzo ważne z uwagi na określenie rokowania i wyboru leczenia. Rozpoznanie raka jajnika następuje wyłącznie na podstawie histopatologicznego badania materiału uzyskanego w czasie zabiegu operacyjnego.
Mutacje w genach BRCA1 i BRCA2 dziedziczymy po naszych rodzicach. Zarówno mężczyźni jak i kobiety mogą być nosicielami uszkodzonej kopii genu ale zwiększone ryzyko rozwoju nowotworów jajników i piersi dotyczy głównie kobiet. Jeśli w rodzinie były odnotowane zachorowania na raka sutka u mężczyzn, powinno się niezwłocznie wykonać w rodzinie badania w kierunku mutacji w genie BRCA1 i BRCA2 i test ROMA, czyli stężenie markera CA 125. Nie można nosicielstwa mutacji w genie BRCA1 i BRCA2 wiązać tylko z kobietami. Ojciec – nosiciel mutacji w genie BRCA1 i BRCA2 może ją przekazać swoim dzieciom (synom i córkom).
Dużo częściej na raka jajnika zapadają kobiety po 50. roku życia i znacznie częściej dotyczy to kobiet, których matki chorowały na nowotwór piersi, jelita grubego czy też właśnie raka jajnika. Dodatkowe okoliczności obciążające dotyczą kobiet, które nie rodziły dzieci i nie karmiły piersią.
Kobiety, u których występują mutacje w genie BRCA 1 i BRCA 2 są narażone bardziej niż pozostałe i powinny kontrolować się co 6. miesięcy.
Rak jajnika występuje także u kobiet w młodym wieku, dlatego każda kobieta po 20. roku życia powinna raz do roku podczas wizyty mieć wykonane badanie USG przezpochwowe czy też przez powłoki brzuszne. Badanie USG jest o tyle ważne, że podczas rutynowego badania ginekologicznego nie wykrywa się zmiany o średnicy mniejszej niż 1 cm, a w badaniu USG jest to możliwe.
Więcej informacji na temat kampanii udzielają:
Agnieszka Żukowska, agnieszka@kwiatkobiecosci.pl, tel. +48 665 406 909
Karolina Jasiaczyk, karolina@kwiatkobiecosci.pl, tel. +48 723 759 831
Popieram całą sobą takie kampanie!!! Trzeba się badać i chronć swoich najbliższych. Sama to robię od kilku lat – podczas jednej z wizyt nazmówiła mnie do tego Pani ginekolog z enel-med, jak tylko dowiedziała się, że w mojej rodzinie był przypadek raka jajnika. Poprosiła też, żeby na badania zgłosiła się moja córka i wuczka. Poszłyśmy we trzy. Jestesmy pod stałą kontrolą lekarzy, badamy się i namawiamy do tego wszystkie kobiety.